Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

Strategia skoncentrowana na mocy

Luis Alarcon

Rok: 2004
Czasopismo: Niebieska Linia
Numer: 4

Gdy pomagacz widzi efekty swojej pracy, wzmacnia to w nim poczucie sensu tego, co robi. Wtedy perspektywa wypalenia zawodowego oddala się, ponieważ zjawisko to powstaje i utrzymuje się tylko dzięki frustrującym emocjom.

Czynniki sprzyjające występowaniu wypalenia zawodowego mają dwa źródła: zewnętrzne i wewnętrzne. Ich działanie spróbuję przeanalizować na przykładzie pracownika zajmującego się pomaganiem psychospołecznym.

Do zewnętrznego źródła wypalenia możemy zaliczyć wszelkie utrudnienia formalne, prawne, systemowe, organizacyjne, finansowe i infrastrukturalne powodujące bariery (czasem nie do pokonania), od których zależy osiągnięcie sukcesu w procesie poprawienia sytuacji życiowej i psychologicznej klientów. Mam tu na myśli ograniczające przepisy prawne lub ich niejednoznaczne interpretacje, opieszałość instytucji decydujących o kwestiach ważnych dla klientów, brak funduszy, wiedzy i przygotowania tych, którzy powinni współpracować itp. Niewątpliwie wewnętrznym napędem prowadzącym do wypalenia, jest frustracja pracownika wobec braku spodziewanego wpływu na sytuację zewnętrzną oraz oczekiwanego rezultatu. Innymi słowy, decydującym czynnikiem nie jest sytuacja zewnętrzna, lecz sposób reagowania na nią.

Do wewnętrznego źródła wypalenia można zaliczyć wszelkie procesy psychologiczne powstałe w wyniku interakcji z klientem, które wywołują obciążające pracownika stany emocjonalne, działające demotywująco w sytuacji pomagania.

W literaturze, która bazuje na przesłankach psychodynamicznych, jako czynnik sprzyjający wypaleniu, często wymienia się osobiste problemy emocjonalne. Pojawiają się one lub zostają wznowione na skutek specyficznych relacji interpersonalnych z klientami.

Wymienione zjawiska powodują reakcję, którą można by potocznie nazwać "zmęczeniem materiału". Niezależnie od kompetencji radzenia sobie z własnymi problemami i reakcjami, w wypaleniu zawodowym mamy do czynienia z sytuacją, którą wielu pracowników określa następująco: "mam dosyć; ile można tego słuchać; za dużo tego cierpienia i bólu, więcej nie jestem w stanie przyjąć; nic z tego nie wychodzi".

Strategie skoncentrowane na problemie
Poruszając temat wypalenia, warto zastanowić się nad strategiami pomagania. Ten wątek ulokuję w dziedzinie przeciwdziałania przemocy w rodzinie, pomimo że z powodzeniem można to rozszerzyć na wszystkie sytuacje związane z udzielaniem pomocy psychologicznej lub terapeutycznej.

Kierunki i strategie stosowane w trakcie procesu terapeutycznego będą zależeć od tego, jaką koncepcję pomagania lub psychoterapii zastosuje pracownik (mniej lub bardziej świadomie. Nie zawsze bowiem jest tak, że terapeuci, a zwłaszcza pomagacze, posiadają nazwany porządek poznawczy, precyzujący założenia, narzędzia i technologię pracy psychologicznej.).

Większość strategii pomagania skupia się na problemie, co wymaga głębokiej, rzetelnej i wyczerpującej analizy problemowej w celu postawienia odpowiedniej diagnozy. Więc rozmowy psychologiczne i terapeutyczne prowadzone w tym nurcie, koncentrują się na dokładnej analizie samego problemu (deficytu, zaburzenia), jego potencjalnych źródłach (etiologii), konsekwencjach z niego wynikających (wtórna patologia), czasu istnienia, chronologii rozwoju i postępowania itp.

W tym nurcie spotykamy pytania zadawane przez pomagaczy i terapeutów typu: jaki ma Pani problem?, kiedy to się zaczęło?, jak długo to trwa?, jak to się stało, że do tego doszło?, proszę mi to opisać (problem) itp. Tego rodzaju informacje powodują, że pracownik zostaje "zalany" (a przy okazji ponownie klient) problemami, cierpieniem i bólem, które w swoim opisie zawarł klient. Słuchając, terapeuta, "przystawia" swoje narzędzia pracy (własne myślenie, system wartości, emocje) do rzeczywistości przedstawionej przez klienta.

Użycie przez terapeutę siebie jako narzędzia w procesie pomagania powoduje, że zostaje on narażony na wewnętrzne przeżywanie i reagowanie na przekazane przez klienta treści. Są one często mocno obciążone cierpieniem i bólem, a że zazwyczaj osoby wykonujące ten zawód są wrażliwe, muszą w wielu wypadkach uruchomić mechanizmy obronne, które pozwolą im utrzymać dystans do tych doświadczeń. Gdyby terapeuta tego nie zrobił, byłby niezdolny do pomagania klientowi.

Cały ten proces powoduje, że im dłużej obcujemy z bólem i cierpieniem, tym bardziej podtrzymujemy mechanizmy obronne, chroniące nas przed tymi uczuciami. Używając nomenklatury psychoanalitycznej, można powiedzieć, że dzięki instynktowi samozachowawczemu dokonujemy wysiłków w kierunku "uniewrażliwienia" siebie na zbyt angażujące reakcje emocjonalne wobec klientów. Ten zabieg jest absolutnie zdrowy i naturalny, lecz prowadzi do stopniowo wzrastającej utraty motywacji i zaangażowania w pracę. To może być zwiastunem pojawiającego się wypalenia zawodowego, odczuwanego często jako zmęczenie, niechęć, a czasem poważniejsze kłopoty natury emocjonalnej.

W sytuacji obciążenia psychicznego pomagacze i psychoterapeuci szukają pomocy we własnej pracy terapeutycznej, programach rozwojowych, zmianie stylu życia, a wreszcie w superwizjach nastawionych na lepsze zrozumienie siebie i wypracowanie sposobów podtrzymywania skutecznego funkcjonowania w kontakcie z klientami. W wielu przypadkach jest to skuteczne, lecz niewątpliwie pracochłonne.

Jeśli przyjmiemy, że obcowanie z bólem i cierpieniem wymaga od terapeutów wzmożonych wysiłków, aby "empatyzując podtrzymać dystans", i w ten sposób chronić siebie przed wypalaniem zawodowym, możemy zadać pytanie: czy faktycznie musimy aż tak często stykać się z tymi uczuciami? Czy strategia skoncentrowana na rozpoznaniu deficytów i analizie problemowej jest niezbędna?

Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach
TSR (Solution Focused Brief Therapy ? SFBT) zakłada, że tylko w procesie poszukiwania rozwiązań klient może osiągnąć zakładane cele (Steve de Shazer, 1994). Nie chodzi tu o rozwiązywanie problemów, lecz o budowanie takiego fragmentu rzeczywistości, w którym klient będzie miał możliwość zaspokojenia swoich potrzeb w taki sposób, który jest dla niego przydatny, pomocny i do zaakceptowania. W koncepcji tej problem jest sposobem przedstawienia przez klienta swoich potrzeb. Nadmierna koncentracja na nim powoduje osłabienie, opóźniając moment mobilizacji energii, aby osiągnąć to, co jest pożądane.

Wymaga to, dokładnego zbadania:

potrzeb klienta (a nie problemów);
jego zasobów i mocnych stron (a nie deficytów i zaburzeń);
jego dotychczasowych osiągnięć (a nie porażek i potknięć);
wyjątków od sytuacji problemowej (a nie częstotliwości występowania i rozmiarów problemu) oraz
wyraźnego nakreślenia i budowania pożądanej przyszłości (zamiast mrocznej i odbierającej siły przeszłości, np. w celu stawiania diagnozy problemowej z potencjalnymi przyczynami).
Ważnym elementem takiego sposobu myślenia jest to, że w trakcie procesu zmiany pracujemy z klientem w kierunku osiągnięcia jego celu, a nie terapeuty. Istotnym źródłem frustracji, która może doprowadzić do wypalenia zawodowego jest sytuacja, kiedy terapeuta lub pomagacz ocenia, że klient nie robi tego, co powinien. Inaczej mówiąc ? klient nie realizuje celu terapeuty, nie spełnia jego oczekiwań. Wtedy pojawiają się stwierdzenia typu: klient nie jest zmotywowany; trudny klient; nie nadaję się do tej pracy; tyle wysiłku wkładam, a to wszystko na nic itp.

Doświadczenia zarówno z nurtu interwencyjnego, jak i terapeutycznego pokazują, że klienci nie są tacy chętni do "zakotwiczenia się" w obszarze problemów. Chcą jak najszybciej przejść do etapu poszukiwania potencjalnego rozwiązania. Rozmowa o tym, co robią dobrze, co mogą robić lepiej lub jakie jeszcze rozwiązania mogą zastosować, dostarcza nadziei i sił niezbędnych do pokonania trudniej sytuacji, w której się znaleźli.

Jeśli treścią naszych kontaktów z klientami są ich mocne strony, potencjalne możliwości, nadzieja, wiara, siła, sukcesy i zadowolenie, to nie musimy uruchamiać mechanizmów obronnych chroniących nas przez bólem i cierpieniem.

Bibliografia
Berg K.I., Miller D.S. (2000). Terapia krótkoterminowa skoncentrowana na rozwiązaniu. Galaktyka.

de Shazer S. (1987). Pautas de terapia familiar breve. Spain: EPI.

de Shazer S. (1994). Words were originally magic. Norton & Company.

Fengler J. (2001). Pomaganie męczy. Gdańsk: GWP.

Jenkins A. (1997). Invitation to responsability Australia: DCP.

Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ (2003). Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie - przewodnik dla konsultantów. Warszawa.



logo-z-napisem-białe