Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

W warunkach zakładu karnego

Tomasz Głowik

Rok: 2002
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 4

To, że w zakładzie karnym młodociani pacjenci odwykowi są grupą specyficzną, daje się wyraźnie zauważyć zarówno w kontakcie indywidualnym, jak i w grupie terapeutycznej. Procedury polegające na ukazywaniu konsekwencji picia alkoholu niejednokrotnie nie odgrywają większej roli w pracy terapeutycznej z tymi pacjentami, nie powodują kryzysu, który prowadziłby ich do zmiany orientacji życiowej.

Oddział terapeutyczny w Areszcie Śledczym w Radomiu działa od 28 kwietnia 2000 roku. Jest on przeznaczony dla skazanych młodocianych - takich, którzy nie ukończyli 24 roku życia - i dla odbywających karę po raz pierwszy. Od tego czasu terapię ukończyło około 300 pacjentów, z czego 1/3 to młodociani. Stanowią oni bardzo znaczącą i charakterystyczną grupę wśród ogółu pacjentów. Znaczącą, ponieważ wzrost liczby młodocianych w oddziale wiąże się zawsze ze zmianą panujących w nim nastrojów: ze zmniejszonym poczuciem bezpieczeństwa, większą agresywnością, wzrostem nieufności, natężeniem ruchu na korytarzu (w oddziale terapeutycznym cele w dzień są otwarte). Charakterystyczną - bo ich straty wydają się im często błahe w porównaniu do skazanych dorosłych z kilkunasto- lub nawet kilkudziesięcioletnim stażem picia.
Młody wiek pozwala im sądzić, że wszystko jeszcze przed nimi. Wielu z nich traktuje alkoholizm nie jako chorobę, ale jako przygodę, którą sami będą mogli zakończyć w wybranym przez siebie momencie, gdy będą mieli już dosyć "rozrywkowego" stylu życia. Dramat pobytu w ZK dla wielu z nich nie jest wcale tak wielki, jak mogłoby się wydawać. Niejednokrotnie nie jest on bezpośrednio związany z nadużywaniem alkoholu, ale raczej z przestępczym stylem życia. W kręgu oddziaływań terapeutycznych pojawiają się zatem dwa tematy: alkoholizm i problem przestępczości jako pewnego stylu życia. U wielu z tych pacjentów zdiagnozowano zaburzenia osobowości o charakterze antyspołecznym.
Ankieta przeprowadzona wśród pacjentów oddziału terapeutycznego w radomskim Areszcie Śledczym ukazuje wyraźne różnice pomiędzy grupą osadzonych młodocianych i skazanych odbywających karę po raz pierwszy. Różnice te powinny być uwzględnione w procesie terapeutycznym.
Młodociani średnio o 5 lat wcześniej niż osadzeni dorośli po raz pierwszy sięgnęli po alkohol. Pierwszy ich kontakt z nim miał miejsce na przełomie późnego dzieciństwa i okresu dojrzewania, podczas gdy u dorosłych nastąpił w trakcie okresu dojrzewania lub nawet po jego zakończeniu. W prawie 86% przypadków kontakt młodocianego z alkoholem skończył się upiciem, gdy w przypadku dorosłych upiło się przy pierwszym zetknięciu z nim 59% pacjentów.
Z rodzin alkoholowych pochodzi 86% młodocianych uzależnionych, przy czym średnia liczba osób mających problemy z alkoholem w ich rodzinach wynosiła dwie osoby. Wśród dorosłych około 53% osób pochodzi z rodzin, gdzie ktoś nadużywał alkoholu. W aktach osobopoznawczych każdego młodocianego, który wypełniał ankietę, znalazły się informacje o zaburzeniach osobowości. W prawie 80% przypadków opisy młodocianych dotyczące ich funkcjonowania w szkole podstawowej były zbliżone do opisu roli dziecka odrzuconego w społeczności klasowej [*].
Pytania ankiety, dotyczące problemów z nauką i z prawem, ukazują bardzo wyraźny wpływ picia na te sfery życia. Całe 100% badanych młodocianych miało kłopoty w szkole i nie otrzymywało promocji do następnej klasy. Również 100% z nich dostrzega bezpośredni związek nadużywania alkoholu z dokonanym przestępstwem, chociaż ten związek jest rozumiany przez większość z nich w dość specyficzny sposób: "Gdybym nie był pijany, to bym nie wpadł". Zdecydowana większość młodocianych odbywa karę za kradzieże i rozboje, podczas gdy dorośli - którzy znaleźli się tu po raz pierwszy - najczęściej za takie przestępstwa jak przemoc w rodzinie, zabójstwo czy pobicie.
W trakcie terapii młodocianych powstają problemy odmienne niż u dorosłych. Małe umiejętności czytania i pisania są dla wielu źródłem poważnego stresu, szczególnie w pracy grupowej. Bardzo ważne w procesie terapeutycznym jest zwrócenie uwagi na sposoby radzenia sobie pacjentów z tym problemem. Wielu z nich próbuje wyręczać się innymi, rzuca ze złości kartkami z tematami prac. Podczas zajęć grupowych wycofują się z omawiania zadań, gdyż nie są zbyt dobrzy w czytaniu - słabość, która może wywołać ośmieszenie.
Zdecydowana większość młodocianych nie ma wyuczonego żadnego zawodu. Trudno im planować przyszłość, gdyż właśnie dlatego najczęściej jawi im się ona w czarnych kolorach. Nie mają sprecyzowanych żadnych celów, żadnej realistycznej wizji przyszłości. Poszukują korespondencyjnie partnerek życiowych, planują małżeństwo, zanim jeszcze się zobaczą. Nawiązują kontakty z siostrami innych skazanych, którzy - jakby siostry były ich własnością - wyrażają lub nie zgodę na ślub.
Pacjentów młodocianych i dorosłych różnicują oczekiwania i pomysły na poradzenie sobie z problemem picia. Dorośli mają najczęściej duże oczekiwania wobec terapii i często dostrzegają konieczność ograniczenia kontaktów z osobami pijącymi. Młodociani liczą, że w zaprzestaniu picia pomoże im znalezienie pracy, miłość, zrozumienie, zmiana towarzystwa, założenie rodziny czy przejęcie jakichś obowiązków. I najczęściej od spełnienia wszystkich tych czynników uzależniają własne picie lub niepicie. Większość z nich uważa, że terapia może pomóc ludziom o silnej woli i silnym charakterze, a oni do takich właśnie się zaliczają. Z tych powodów punkty ciężkości w trakcie terapii odwykowej dla młodocianych powinny być rozłożone inaczej niż u dorosłych.
Bardzo ważna w kontaktach z młodocianym pacjentem jest dokładna diagnoza jego sytuacji rodzinnej. Istotne są tu pytania o relacje rodzinne, o stopień wzajemnego zrozumienia, o przyczyny różnych konfliktów i próby ich rozwiązywania, o problem przemocy i problem alkoholowy w rodzinie. Ogromnie ważne wydaje mi się zapytanie samego pacjenta o ocenę tego wszystkiego, co się w jego życiu wydarzyło, a także o zainteresowania, grupy przyjaciół, przekonania na własny temat, umiejętności, życiowe cele i wartości.
Leczenie młodocianego alkoholika to również wychowywanie go. Niesłychanie istotna jest tu relacja terapeutyczna, która daje możliwość przekazywania wzorców postępowania, modelowania zachowań, ukazywania i odkrywania mocnych stron, z których mógłby korzystać planując swoje dalsze życie. Relacja ta powinna być ukierunkowana na pozytywne wzmacnianie, dlatego w pracy terapeutycznej z tą grupą pacjentów warto zwrócić uwagę na:
 atrakcyjność leczenia - może to być na przykład osobny kontrakt z pacjentem na pracę terapeutyczną i jego aktywność, wyznaczanie małych, często praktycznych celów, których osiągnięcie może wzmocnić w pacjencie wiarę w możliwość zmiany we własnym życiu;
 dialog, częsty (nawet codzienny) kontakt z pacjentem;
 odstąpienie od zmuszania go groźbą kary do realizacji zadań terapeutycznych;
 szacunek dla jego decyzji jako decyzji dorosłego człowieka, ustalenie w kontakcie terapeutycznym czytelnych reguł w przypadku naruszenia zasad pracy;
 uzupełnianie deficytów pacjenta, treningi umiejętności (planowanie dalszej nauki, nawiązywanie kontaktu z rodzicami, pokonywanie bieżących trudności na przykład w pisaniu, czytaniu, w wypowiadaniu się);
 jasność i konkretność zadań;
 ukazywanie bieżących sukcesów i zmian w funkcjonowaniu pacjenta - co może powodować wzrost poczucia własnej wartości - bardziej niż konfrontowanie go z konsekwencjami picia;
 żart i dobry humor - są bardzo pomocne w rozładowywaniu napięcia, które mogłoby doprowadzić pacjenta do utraty kontroli nad własnym zachowaniem.
Na koniec pozwolę sobie na osobistą refleksję. Praca z osobami młodocianymi uzależnionymi od alkoholu stanowi dla mnie wyzwanie: zmusza do poszukiwania nowych metod oddziaływań, budowania relacji terapeutycznej i towarzyszenia pacjentowi na drodze jego rozwoju osobistego. Jest ona sprawdzianem umiejętności terapeutycznych i twórczego myślenia dla terapeuty i całego zespołu.

[*] Psychologia, red. Jan Strelau, Gdańsk 2000, s. 308.

Tomasz Głowik
Oddział Terapeutyczny w Areszcie Śledczym w Radomiu



logo-z-napisem-białe