Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

Kto uczy się pomagania?

Sabina Nikodemska

Rok: 2000
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 1, 84

Wyniki badań wskazują, że po zakończeniu szkolenia w Studium Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie Instytutu Psychologii Zdrowia system przekonań na temat przemocy domowej jego uczestników staje się bardziej racjonalny, znacznie rzadziej są oni skłonni zgadzać się z powszechnymi, obiegowymi stereotypami i mitami dotyczącymi przemocy.

Ankiety, których wyniki są tutaj analizowane, zostały rozdane 80 uczestnikom Studium Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie w edycji kwiecień-lipiec 1998. Wypełnione kwestionariusze oddało 69 osób, czyli 86% uczestników, w tym 46 kobiet i 20 mężczyzn (trzy osoby nie zaznaczyły w ankiecie płci). Najmłodszy uczestnik szkolenia miał 20 lat, najstarszy 65, średni wiek dla całej grupy wynosił 37 lat.

Przekonania dotyczące przemocy domowej

Po zakończeniu Studium przekonania jego uczestników co do prawdziwości wielu obiegowych opinii na temat przemocy uległy pewnym zmianom [1]. Ankietowane osoby nabrały zdecydowanie większego przekonania, że pomoc ofiarom jest moralnym obowiązkiem wszystkich, którzy wiedza o ich problemie. Interweniować powinni również przez nikogo nie upoważnieni świadkowie tragicznych zdarzeń. Największe zmiany dotyczyły tego przekonania oraz poglądu, że bite kobiety zawsze mogą opuścić dom. Wzrosła więc również świadomość faktu, że takie możliwości nie zawsze istnieją. Po szkoleniu znacznie mniej osób zgadza się z opinią, że sposób bycia kobiety jest przyczyna nacechowanych przemocą zachowań sprawcy.
Studium uświadomiło wielu uczestnikom, że frustracja wynikająca z bycia ofiarą jest przenoszona przez kobiety na własne dzieci - bite matki również częściej biją, powodując zamykanie się koła przemocy. Ponadto badani nabrali przekonania, że nie zawsze przyczyną przemocy jest picie alkoholu: występuje ona także w domach, gdzie nie ma osób pijących nałogowo. Zmniejszyła się też pewność badanych, że zrozumienie przez sprawcę swego postępowania może spowodować jego zmianę. Po zakończeniu Studium wzrosło przekonanie, że warto pomagać ofiarom mimo ich niekiedy niezrozumiałego zachowania, zmian decyzji, powrotu do sprawcy. Po zakończeniu Studium prawie wszyscy jego uczestnicy już nie zgadzają się z twierdzeniem, że dla dobra dzieci kobieta powinna zostać z mężem, nawet jeśli ją bije.
Przekonania uczestników SPPwR dotyczące przemocy domowej były badane za pomocą "Listy przekonań o zjawisku przemocy domowej", skonstruowanej na użytek tych badań [2]. Uczestnicy SPPwR dostali ją do wypełnienia dwukrotnie: w pierwszym dniu pierwszej sesji Studium oraz po jego zakończeniu, czyli ostatniego dnia czwartej sesji [3]. Na pięciostopniowej skali zaznaczali, w jakim stopniu zgadzają się z każdym stwierdzeniem (przekonaniem) z listy. Wynik całkowity to suma ocen z poszczególnych pozycji (teoretycznie w granicach od O do 165), a więc im wyższy wynik, tym większe nasilenie stereotypowości przekonań dotyczących przemocy domowej. Powinno się ono zmniejszyć u osób, które ukończyły szkolenie. Okazało się, że rzeczywiście średnia tego nasilenia zmniejszyła się z 31.4 przed szkoleniem do 25.7 po jego ukończeniu. Ponadto zmalała liczba osób uzyskujących najwyższe wyniki.

Nastawienie do pracy

Z kim pracują uczestnicy SPPwR? Są to: alkoholicy - 65.2%, narkomani - 26.0%, lekomani - 11.6%, inni uzależnieni - 8.7%, rodziny uzależnionych - 66,7%, młodzież - 60,9%, dzieci - 46,4%, psychotycy - 13.0%, nerwice i depresje - 26.0%, dysfunkcje rodziny - 46.4%, więźniowie 13.0%, ofiary przemocy - 69.6%, bezdomni 26.0%, bezrobotni - 31.9% itd.
W odpowiedzi na pytanie "W jakim stopniu masz wrażenie, że to, co robisz w pracy na co dzień, jest sensowne?" - 56% osób jest zdecydowanie o tym przekonane; 40% sądzi, że ich praca jest raczej sensowna, i tylko 2 osoby nie potrafiły odpowiedzieć na to pytanie. Istotnym czynnikiem wpływającym na wiarę w sensowność i przydatność własnej pracy jest posiadanie oparcia w środowisku: dla 49.3% są to pracownicy szeroko rozumianego lecznictwa odwykowego, dla 43.5% - Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, dla 39.1% - absolwenci szkoleń Instytutu Psychologii Zdrowia, dla 26.1%- pracownicy i współpracownicy Ogólnopolskiego Pogotowia "Niebieska Linia", 26.1% - Instytut Psychologii Zdrowia. Interesujące jest, że u osób związanych z PARPA występuje mniejsze poczucie beznadziejności wynikające ze specyfiki problemów przemocowych i mniejsze przeciążenie pracą, które jest stosunkowo niskie także u osób związanych ze środowiskiem Instytutu Psychologii Zdrowia.
Osobiste spotkania z przemocą charakteryzuje odpowiedź na pytanie: "Czy w ciągu ostatniego roku spotkałeś się z wydarzeniami, które można nazwać przemocą w rodzinie?" Z przemocą 76.8% spotkało się z racji swoich kontaktów zawodowych, 30.4% - w sąsiedztwie; 27.5% - w bliższej lub dalszej rodzinie; 23.2% wśród znajomych, 14.5% w innych sytuacjach. W ostatnim roku tylko jedna osoba nie spotkała się ze zjawiskiem przemocy.
Jakie uczucia i stany emocjonalne towarzysza pomagającym w kontaktach z ofiarami i sprawcami przemocy?
-Częściej niż co druga osoba odczuwa współczucie dla ofiar i zrozumienie dla problemów osób, którym pomaga.
-Co trzecia osoba doznaje niepokoju i przygnębienia; nie może powstrzymać się od potępienia sprawcy oraz czuje gniew, złość i chęć ukarania go.
-Jedna osoba na cztery jest rozdrażniona nieporadnością ofiary lub jej współodpowiedzialnością za przemoc.
-W co szóstym badanym ofiara przemocy budzi litość.
-Trzy osoby przyznają, że odczuwają chęć odsunięcia od siebie przykrych i kłopotliwych informacji, które wiążą się z pomaganiem ofiarom.

Trudności i satysfakcje

Wśród badanych uczestników SPPwR 67% pracuje z ofiarami bądź sprawcami przemocy. Jakie czynniki zewnętrzne utrudniają tę pracę? Zdaniem 73.9% osób pracujących z ofiarami jest to wadliwy system społeczno-prawny; dla 41.3% - brak zaplecza materialnego i technicznego; dla 28.3% - niekorzystne nastawienie pacjentów; 26.1% - poczucie niekompetencji; poczucie beznadziejności wynikającego ze specyfiki problemów wiążących się z przemocą oraz stosunek zwierzchników - po 23.9%; nastawienie społeczeństwa do zjawiska przemocy 21.7%; przeciążenie praca oraz niskie zarobki - po 17.4%; zła organizacja pracy - 10.9%, a tylko dla jednej osoby przyczyna zewnętrzna utrudniająca pracę z osobami uwikłanymi w przemoc jest niski prestiż zawodowy.
A oto jakie aspekty pomagania ofiarom przynoszą im satysfakcję:
- przekonanie, że robią coś pożytecznego - 48%;
- poznanie ludzkiej psychiki - 41%;
- przyjemność współpracy z innymi - 37%;
- poczucie zmagania się z trudnym problemem - 35%;
- możliwość dawania drugiej osobie swego wysiłku i opieki - 33%;
- sytuacje, kiedy osoby, którym pomagają, okazują im swoją wdzięczność - 26%;
- możliwość poznania społeczeństwa i ciemnych stron życia - 22%.


Przypisy

[11 Zgodność z dziesięcioma twierdzeniami zawartymi w "Liście przekonań o zjawisku przemocy domowej" zmieniła się w sposób istotny.
[2J Do opracowania "Listy przekonań..." wykorzystana została lista powszechnych stereotypów myślenia Ellisa oraz zbiór mitów, stereotypów i porzekadeł dotyczących przemocy w rodzinie, zgromadzony przez prowadzących warsztat psychologiczny "Mity i stereotypy - komu szkodzą?", stanowiący element programu Studium (materiały wewnętrzne SPPwR).
[3] Aby określić, jakie zaszły zmiany, zastosowano testy istotności statystycznej miedzy wynikami średnimi w badanych grupach oraz test kolejności par Wilcoxona. Różnica między rozkładami zmiennej w obu pomiarach szacowana tym testem, okazała się bardzo istotna statystycznie.




Więcej na temat badań nad populacją osób pomagających




logo-z-napisem-białe