Młodzi uzależnieni pacjenci lecznictwa odwykowego
Katarzyna Kurza
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 5
Prezentowane tu dane pochodzą z realizowanego przez Instytut Psychologii Zdrowia w latach 1994-2000 programu badawczego APETA. Analizy dotyczą 20 997 pacjentów zgłaszających się do placówek odwykowych na terenie całego kraju. Spośród nich 792 osoby należą do kategorii wiekowej 19 -24 lata.
Wśród osób uzależnionych objętych programem badawczym Analiza Przebiegu i Efektów Terapii Alkoholików (APETA) stanowią niespełna 4%. W ciągu kolejnych lat zbierania danych ich liczba stale rosła. Jednocześnie jest to grupa pacjentów najczęściej przerywających leczenie - ponad połowa z nich (53%) nie kończy podstawowego programu terapii. Mowa tu o osobach w wieku od 19 do 24 lat korzystających z oferty placówek odwykowych.
Jest to populacja wyróżniająca się na tle pozostałych monitorowanych pacjentów zarówno pod względem ogólnej sytuacji życiowej w momencie zgłoszenia się na leczenie, jak i problemów towarzyszących piciu. Niektóre różnice wynikają z tego, że są to osoby dopiero rozpoczynające swoje dorosłe życie. Jednak nie wszystkie cechy tej grupy zdają się mieć źródło tylko w sytuacji startu życiowego.
Większość młodych pacjentów stanowią mężczyźni, kobiet jest niespełna 11% (wśród pozostałych monitorowanych odsetek ten sięga 18%). Podobnie jak inni pacjenci, na ogół mieszkają w mieście - niemal połowa z nich (45%) zamieszkuje w ośrodku powyżej 100 tysięcy mieszkańców, co czwarty (26%) w mieście od 20 do 100 tysięcy mieszkańców, a ze wsi pochodzi 15% tej grupy.
Ogólna sytuacja życiowa
Wśród młodych pacjentów najwięcej jest osób stanu wolnego (81%). W związkach małżeńskich pozostaje zaledwie 16% (dodatkowo 1% w związkach nieformalnych), podczas gdy wśród ogółu leczonych odsetek ten sięga 60%. Większości są to osoby bezdzietne (79%), zamieszkujące z rodziną (88%) - można domniemywać, że w tej populacji będzie to najczęściej oznaczało rodziców. Jest to zrozumiałe z racji młodego wieku, natomiast rodzi pytanie o bliskie i wspierające relacje tej części monitorowanych.
Co czwarty (26%) młody pacjent mieszka z osobą nadużywającą alkoholu - jest to odsetek dwukrotnie wyższy niż w grupie pozostałych badanych. Z różnych względów może to być czynnik sprzyjający rozwojowi uzależnienia od alkoholu w opisywanej grupie. Fakt ten świadczy bowiem m.in. o istnieniu w najbliższym otoczeniu normy przyzwalającej (a być może nakazującej) na nadmierne spożywanie alkoholu, która kształtuje zachowania. Z drugiej strony wskazuje na stałą obecność alkoholu w środowisku, w jakim funkcjonuje ta część pacjentów zarówno w trakcie leczenia, jak i po jego zakończeniu, co może znacznie utrudniać utrzymywanie abstynencji.
W odniesieniu do pozostałych monitorowanych osób, młodzi są grupą o niskim poziomie wykształcenia. Można próbować złożyć to na karb wieku i powiedzieć, że nie zdążyli jeszcze zdobyć wykształcenia. Należy jednak zauważyć, że nadal się kształci zaledwie co dziesiąty z nich. Ponadto, w taki sposób można wytłumaczyć wyłącznie niski odsetek (3%) osób z dyplomem wyższej uczelni (wśród pozostałych leczonych w placówkach odwykowych wynosi on (14%). Natomiast w populacji pacjentów między 19 a 24 rokiem życia odsetek osób z wykształceniem podstawowym lub niepełnym podstawowym jest ponad dwukrotnie wyższy (35%) niż w grupie pozostałych badanych, niższy natomiast jest już odsetek osób z wykształceniem średnim (odpowiednio: 23 i 33%).
Ogólny obraz sytuacji młodych ludzi zgłaszających się na terapię uzależnienia uzupełnia bardzo wysoki wskaźnik bezrobocia - aż 42% z nich pozostaje bez pracy (wśród pozostałych 30%).
Historia choroby
Pierwsze objawy uzależnienia u pacjentów w przedziale wiekowym 19-24 lata najczęściej pojawiały się od 3 do 5 lat (37%) przed rozpoczęciem opisywanego kontaktu terapeutycznego bądź od roku do 3 lat wcześniej (35%). Co piąta osoba piła w sposób nałogowy od 5 do 10 lat, a 2% grupy - ponad 10 lat. W porównaniu z pozostałymi pacjentami populacja ta ma oczywiście krótszą historię uzależnienia od alkoholu, jednak sięgającą bardzo młodego wieku.
Wobec stosunkowo niedługiego okresu choroby, stopień jej zaawansowania u młodych pacjentów wydaje się wysoki. W grupie tej równie często, co wśród pozostałych badanych rozpoznawano nie tylko poszczególne symptomy uzależnienia wg kryteriów ICD-10, ale i inne zaburzenia takie jak palimpsesty alkoholowe, ciągi picia czy nasilony lęk i ataki paniki bez powodu. Młodzi pacjenci istotnie rzadziej podejmowali próby zapanowania nad piciem (86 i 92%), natomiast istotnie częściej diagnozowano u nich psychozy alkoholowe (23 i 20%).
Szczególną uwagę zwraca jednak fakt, że niemal połowa (45%) młodych uzależnionych próbowała popełnić samobójstwo - wśród pozostałych badanych odsetek ten jest ponad dwukrotnie niższy. Wydaje się, że tak daleko posunięta autodestrukcja spowodowana jest raczej czynnikami psychospołecznymi (takimi jak zła sytuacja socjoekonomiczna i zła kondycja psychiczna), a nie alkoholizmem.
Wyniki pomiaru przy użyciu Skali Klinicznych Objawów Psychopatologicznych SCL-90 wskazują na istotnie wyższe nasilenie zaburzeń psychopatologicznych w przypadku młodych pacjentów rozpoczynających leczenie z powodu uzależnienia od alkoholu niż ma to miejsce wśród pozostałych monitorowanych osób. Istotnie gorsze funkcjonowanie psychologiczne tej populacji potwierdzają również wyniki pomiaru z zastosowaniem Kwestionariusza Kondycji Psychicznej.
Zgłaszając się na leczenie, młodzi pacjenci - podobnie jak pozostali - najczęściej utrzymują abstynencję krócej niż 3 miesiące (61%), a nawet krócej niż tydzień (30%). Odsetek badanych nie zachowujących abstynencji wynosi 4%.
Jako najczęściej wypijany trunek podają piwo (54%) i wódkę (51%) - odwrotnie niż w przypadku pozostałych badanych, którzy preferują wódkę (63%), a w dalszej kolejności piwo (38%). Uzyskane dane potwierdzają ogólne preferencje młodych ludzi, również jeśli chodzi o inne środki farmakologiczne. Młodzi alkoholicy istotnie częściej niż pozostali eksperymentują z różnymi rodzajami narkotyków (amfetamina, kokaina, halucynogeny, marihuana i haszysz, opiaty). Trzeba natomiast zauważyć, że odsetek osób stosujących tego typu środki bardzo często (co sugeruje uzależnienie krzyżowe) w obu grupach jest taki sam (różnice sięgają dziesiątych części procenta).
Okoliczności podejmowania leczenia
Podobnie jak pozostali monitorowani pacjenci, osoby młode najczęściej zgłaszają się do placówek stacjonarnych (37%) lub do poradni (34%). Podejmując leczenie, najczęściej kierują się motywacją wewnętrzną. Niemal połowa z nich (45%) trafia do placówki samodzielnie poszukując pomocy, zaś prawie co trzeci (31%) zostaje skierowany do placówki i akceptuje możliwość leczenia. Kolejne 14% to osoby nakłonione przez otoczenie. Na tle pozostałych, grupa młodych alkoholików wydaje się lepiej zmotywowana do leczenia.
Dla wyraźniejszego zarysowania sytuacji, w jakiej młodzi pacjenci decydują się na podjęcie terapii warto wspomnieć również o problemach społecznych, jakie pojawiały się w ich życiu w okresie 2 lat przed zgłoszeniem się do placówki odwykowej. W odniesieniu do pozostałych, w grupie tej istotnie częściej i z większą intensywnością występowały zarówno problemy w pracy (chociaż - a być może właśnie z tego powodu - mniejszy odsetek młodych pracuje), jak i w kontaktach z innymi ludźmi. Największe jednak różnice dotyczą sfery prawa i stosowania przemocy. W konflikt z prawem popadło 56% młodych alkoholików (34% wśród pozostałych pacjentów), natomiast w sposób agresywny zachowywało się 59% (38% pozostałych). Może to wskazywać na wysoki poziom frustracji w tej populacji.
Leczenie i jego efekty
Mimo początkowego pozytywnego nastawienia do leczenia, zaledwie niespełna połowa młodych pacjentów (47%) kończy podstawowy program terapii uzależnienia (wśród pozostałych odsetek ten sięga 57%).
W momencie rozstania z placówką pełną abstynencję utrzymuje 62% tej grupy (68% pozostałych). Odsetek ten jest wyższy wśród osób, które zakończyły terapię (dokładne dane przedstawia tabela). Jednak po 2 latach spada on do 34% i w porównaniu z pozostałymi monitorowanymi pacjentami (50%) jest istotnie niższy (przy czym wyniki odnoszące się do stanu po 2 latach od zakończenia terapii nie uwzględniają braków danych).
Tabela 1
Sposób picia po zakończeniu leczenia
Sposób picia | Pacjenci przerywający terapię
(N=391) | Pacjenci kończący terapię
(N=343) | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Koniec terapii | Po pół roku | Po roku | Po 2 latach | Koniec terapii | Po pół roku | Po roku | Po 2 latach | |
Pełna abstynencja | 32,5 % | 6,1 % | 5,6 % | 3,8 % | 90,9 % | 37,6 % | 28,6 % | 19,8 % |
Sporadyczne zapicie | 7,9 % | 3,3 % | 2,5 % | 1,0 % | 2,0 % | 3,2 % | 3,2 % | 3,8 % |
Upijanie się bez ciągu | 3,8 % | 4,1 % | 3,1 % | 4,1 % | 0,9 % | 3,5 % | 5,5 % | 4,6 % |
Ciągi, ale lżejsze niż przed terapią | 2,8 % | 3,8 % | 3,8 % | 5,4 % | 0,0 % | 5,2 % | 3,8 % | 3,2 % |
Picie jak przed terapią | 8,2 % | 9,2 % | 6,9 % | 4,3 % | 1,4 % | 3,8 % | 4,6 % | 1,4 % |
Inne | 2,0 % | 0,8 % | 1,3 % | 0,8 % | 0,6 % | 1,4 % | 1,1 % | 0,6 % |
Nie wiadomo | 39,9 % | 12,5 % | 12,8 % | 7,9 % | 3,5 % | 5,2 % | 8,1 % | 6,1 % |
Braki danych | 2,8 % | 60,1 % | 63,9 % | 72,6 % | 0,6 % | 39,9 % | 44,9 % | 60,3 % |
Jeśli chodzi o funkcjonowanie psychologiczne młodych pacjentów w momencie rozstania z placówką, to nasilenie różnych objawów mierzonych kwestionariuszem SCL-90 obniża się w sposób istotny statystycznie zarówno w stosunku do stanu przed terapią, jak i w odniesieniu do pozostałych pacjentów. Jednak ich ogólna kondycja psychiczna pogarsza się (wśród pozostałych pacjentów również). W pomiarze z zastosowaniem KKP przeprowadzonym 2 lata po terapii wyniki obu grup są zbliżone i świadczą o dobrej kondycji psychicznej.
Wykres 1
Można by więc powiedzieć, że efekty terapii młodych pacjentów - aczkolwiek mniejsze niż wśród starszych grup wiekowych - są dość znaczne. Stwierdzenie takie jednak nie byłoby prawdziwe, głównie z tego powodu, że dane dotyczące sytuacji po 2 latach od wypisu uzyskano jedynie od niewielkiej części badanych (ok.20-25%). Przyjmując założenie, że osoby, z którymi nie udało się przeprowadzić badania powróciły do picia, okazuje się, że z 10 młodych uzależnionych od alkoholu pacjentów rozpoczynających leczenie wiadomo, że abstynencję po 2 latach od wypisu utrzymuje zaledwie 1 osoba (11%). Podobnie rzecz się ma z innymi obszarami funkcjonowania psychospołecznego - pozytywna zmiana dotyczy wąskiej części monitorowanych pacjentów.
Podsumowanie
W świetle zaprezentowanych danych, wydaje się, że sytuacja życiowa młodych ludzi zgłaszających się na leczenie z powodu uzależnienia - a przynajmniej znacznej ich części - jest niezwykle trudna i złożona, również w porównaniu z populacją pozostałych alkoholików. Takie czynniki jak:
- niski poziom wykształcenia,
- wysokie bezrobocie,
- trudności w funkcjonowaniu społecznym (prawdopodobnie niskie umiejętności społeczne),
- wzorzec nadużywania alkoholu wyniesiony z domu rodzinnego
świadczą o małych zasobach osobistych tej grupy i w dalszej kolejności - o wysokim poziomie frustracji.
Alkohol wydaje się pierwotnie symbolizować w tej populacji lepsze życie - z jednej strony pomaga utożsamić się ze szczęśliwymi konsumentami z kolorowych reklam, z drugiej - umożliwia pozbycie się negatywnych stanów emocjonalnych. Nadużywanie alkoholu jednak nie tylko nie poprawia sytuacji, ale wprowadza dodatkowe obciążenia i jeszcze bardziej ogranicza perspektywy życiowe tych osób. Można się domyślać, że niemal co drugi z nich - niedoszły samobójca - nie widział szansy na poprawę swojego położenia.
Zgłaszając się do placówki odwykowej, mają wysokie oczekiwania (wskazuje na to wysoki poziom poczucia nadziei i perspektyw), które prawdopodobnie nie zostają spełnione (istotny spadek poczucia nadziei i perspektyw w momencie rozstawania się z placówką). Przerywają więc leczenie i powracają do rzeczywistości, w której nadużywanie alkoholu jest rzeczą naturalną.
Nie można powiedzieć, by próby leczenia z powodu uzależnienia od alkoholu podejmowane przez młodych ludzi kończyły się sukcesem. Przyczyny tego stanu rzeczy są bardzo złożone. W dużej mierze stanowią je uwarunkowania społeczno-gospodarcze naszego kraju - terapeuta odwykowy nie jest w stanie ich zmienić. Jednak wydaje się, że osoby pracujące z młodymi alkoholikami nie zawsze zdają sobie sprawę ze specyfiki sytuacji tej grupy pacjentów i zbyt optymistycznie postrzegają prawdopodobieństwo sukcesu terapeutycznego - w odniesieniu do 9% z nich jako bardzo prawdopodobny, a 34% jako dosyć prawdopodobny (podobnie wśród pozostałych monitorowanych). Należałoby zmodyfikować sposób pracy z tą kategorią wiekową pacjentów odwykowych, tym bardziej, że staje się ona coraz bardziej liczna - na przestrzeni trwania programu wzrosła niemal dwukrotnie: ze 133 osób zgłaszających się do placówek odwykowych w roku 1994 do 244 w roku 1997.
Autorka jest socjologiem, pracownikiem Działu Badań i Informacji Naukowej Instytutu Psychologii Zdrowia
Więcej o programie badawczym APETA