Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

Na tle innych pacjentów

Sabina Nikodemska

Rok: 2002
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 3

Ponad połowa leczących się kobiet (52%) to osoby będące w stałym związku i posiadające dzieci, a niespełna 1/3 to samotne matki (32%). Tak więc aż 84% kobiet, trafiających do placówek leczenia uzależnień, to matki posiadające przeciętnie dwójkę dzieci.
Bliższa analiza ich sytuacji osobistej pokazuje, że wśród matek jest 58% mężatek, 24% rozwiedzionych, 10% owdowiałych, 5% panien i 3% kobiet żyjących w stałym (nieformalnym) związku.
W chwili rozpoczynania leczenia pijące matki - na tle wszystkich monitorowanych pacjentów korzystających z terapii odwykowej - pod względem nasilenia objawów psychopatologicznych (mierzonych testem SCL-90) cechuje istotnie większa nadwrażliwość interpersonalna, jak również częściej doświadczają one objawów depresji i lęku, częściej też towarzyszą im paranoidalne myśli. Ten paranoidalny rys w sposobie myślenia wydaje się charakterystyczną cechą tej grupy, różnicuje bowiem kobiety posiadające dzieci i kobiety bezdzietne (t=2.48; p.i.=0.01).
Badano także ogólną kondycję psychiczną pacjentów za pomocą Kwestionariusza Kondycji Psychicznej KKP. Kobiety-matki rozpoczynające terapię odwykową opisują swoją ogólną kondycję psychiczną jako przeciętnie dobrą, choć w porównaniu do wszystkich pacjentów jest ona we wszystkich punktach istotnie niższa.
Porównane zostały także wyniki ogólnej kondycji psychicznej uzależnionych kobiet posiadających dzieci i bezdzietnych: u matek-alkoholiczek jest ona lepsza (t=2.47; p.i.=0.003), przy czym istotne różnice zaznaczyły się w większoś-ci skal KKP. I tak matki mają wyższy poziom motywacji i energii, zdecydowanie wyższe poczucie własnej kompetencji, w większym stopniu są skłonne akceptować siebie, ale zarazem mają większą potrzebę kontroli.
W obszarze funkcjonowania społecznego 61% uzależnionych matek stwierdza, że zaburzenia ich życia rodzinnego są bardzo nasilone, a 8% przyznaje się do przemocy wobec najbliższych. Do częstych kłopotów należą także problemy finansowe, odczuwane jako znaczne przez 37% badanych, oraz poważne problemy w pracy, podkreślane przez 29%. Pijące matki nie tylko bardziej dotkliwie doświadczają problemów rodzinnych i mają większe problemy finansowe niż kobiety bezdzietne (co jest oczywiste, gdyż mają na utrzymaniu dzieci), ale też w porównaniu do bezdzietnych alkoholiczek częściej popadają w konflikty z prawem.
Efekty terapii mogą być oceniane na podstawie wielu wskaźników, zaś w programie badawczym APETA za pozytywne przyjmowaliśmy:
 fakt ukończenia terapii,
 zmianę postawy wobec alkoholu (utrzymywanie pełnej abstynencji),
 zmiany w nasileniu objawów psychopatologicznych,
 zmiany ogólnej kondycji psychicznej,
 zmiany w funkcjonowaniu społecznym,
 poprawę somatycznego stanu zdrowia.
Podstawowy program terapii uzależnienia (PPTU) ukończyło łącznie 68% matek uzależnionych od alkoholu, 8% skorzystało z pełnej oferty terapeutycznej (PPTU oraz program zaawansowany), a 32% przerwało kontakt we wstępnej lub środkowej fazie terapii. Spośród bezdzietnych terapię ukończyła tylko co druga kobieta (55%) i żadna z nich nie skorzystała z pełnej oferty terapeutycznej.
Wśród kobiet, które ukończyły terapię podstawową, odsetek utrzymujących pełną abstynencję jest bardzo wysoki - 90.4% - zarówno wśród posiadających dzieci, jak i bezdzietnych. W miarę upływu czasu od zakończenia leczenia odsetek ten zmniejsza się. Jednak mimo że matki rzadziej przerywają terapię, to już po upływie 6 miesięcy od zakończenia leczenia odsetek utrzymujących pełną abstynencję jest niższy i tendencja ta jest widoczna także po roku i dwóch latach po terapii.
Podobnie korzystne zmiany, jak w przypadku postaw wobec alkoholu, można stwierdzić również w innych wymiarach funkcjonowania psychospołecznego. Po zakończeniu leczenia obserwuje się istotne osłabienie objawów psychopatologicznych mierzonych za pomocą SCL-90 we wszystkich skalach tego kwestionariusza - można tutaj mówić o wyraźnej poprawie zdrowia psychicznego w opisywanej grupie kobiet. Najbardziej widocznie zmienia się nasilenie objawów lękowych i depresyjnych, zmniejsza się też nadwrażliwość interpersonalna.
W zakresie ogólnej kondycji psychicznej uzyskane wyniki nie są tak jednoznaczne, jak w przypadku występowania objawów świadczących o zaburzeniach psychicznych. Umiarkowana kondycja psychiczna stwierdzana na początku terapii wiąże się z oczekiwaniami co do pozytywnych efektów leczenia i umocnieniem wiary w siebie, podbudowanym kolejnym wysiłkiem poradzenia sobie z problemami związanymi z piciem. W czasie terapii uzależnienia nadzieje te podlegają weryfikacji i bezpośrednio po ukończeniu programu podstawowego pacjentki na ogół już zdają sobie sprawę, że pozytywne długofalowe efekty wymagają zarówno czasu, jak i wysiłku w postaci kontynuowania pracy nad sobą w celu zdobycia umiejętności niezbędnych do trzeźwego życia.

Sabina Nikodemska
Instytut Psychologii Zdrowia, Warszawa



logo-z-napisem-białe